Przejdź do głównej zawartości

Tarot. Moje początki sprzed wielu lat.


Wiele osób zastanawia się, kto może zostać Tarocistą? Za każdym razem odpowiadam, że Tarota można się nauczyć, ale nie można zostać Tarocistą, nie mając daru, z którym trzeba się urodzić. Można nauczyć się znaczenia kart, nie można nauczyć się właściwej interpretacji rozkładów.  

Moja droga do dzisiejszej pozycji w branży była dość nietypowa. Karty Tarota kupiłem sam. Nie otrzymałem ich od nikogo, nie znalazłem. To była moja decyzja, choć nie był to jeszcze moment, w którym zdecydowałem się wejść na drogę przygody z kartami. Na początku karty były ciekawostką, czymś nietypowym, czymś co przyciągało. Czymś, czego nie rozumiałem a bardzo chciałem zrozumieć. Oczywiście czytałem literaturę związaną z Tarotem, uczyłem się znaczenia kart, jednak  sprawdzalność wróżb pojawiła się dopiero wtedy, gdy zrozumiałem, że klucz do zrozumienia kart jest przede wszystkim we mnie. Wiedza o Tarocie i znaczeniu kart, jest potrzebna, ale bez wykorzystywania swoich zdolności, sprawdzalność wróżb będzie różna. Nie obyło się bez małej przerwy od kart. Musiałem dojrzeć do kart, wróciłem do nich wtedy, gdy miałem pewność, że to jest moja droga życiowa. Trafność przepowiedni upewniała mnie, że mam w sobie ten dar i chcę go wykorzystywać nie tylko dla siebie czy bliskich. Pomagać wszystkim, którzy o to poproszą.

Wszystko zaczęło się w dalekim Lublinie. Co ciekawe, powrót do wróżenia również wiąże się z tym miastem. Mieszkam 500 km od Lublina, ale zawsze miło wspominam, chętnie wracam i zawsze czuje się jak u siebie. 

Wasze komentarze, opinie, miłe słowa i powroty upewniają mnie, że moje przepowiednie się sprawdzają. Potwierdzenia sprawdzalności to świetny dowód dla niedowiarków. Można nie wierzyć w sprawdzalność wróżb, jednak trudno dyskutować z faktami. Sami potwierdzacie, że wróżby się sprawdzają. Mówicie o 100 procentowej sprawdzalności. Przytaczacie fakty, opowiadacie co i jak się spełniło.  To miłe i motywujące. 

Zachęcam do kontaktu. Zaufajcie kartom. Tarot jest w stanie przekazać bardzo wiele.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tarot moją pasją.

Tarot od lat jest moją wielką pasją. Jest wspaniałym narzędziem, dzięki któremu możesz odkryć siebie na nowo. Poznać swoje dobre i trochę gorsze strony, podjąć odpowiednie decyzje a przede wszystkim uzyskać odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Łatwo rozłożyć karty Tarota, jednak najtrudniejsze i zarazem najistotniejsze jest właściwe odczytanie tego, co chcą nam przekazać. One naprawdę mówią, tylko trzeba je usłyszeć i zrozumieć. Mam w tym względzie wieloletnie doświadczenie i nie powinno to robić na mnie wrażenia. Nie jest tak. To co mówią karty zawsze mnie fascynuje, niekiedy zaskakuje, zastanawia. Spójne, konkretne, trafne odpowiedzi. Bardzo celne wskazówki, które pomagają zrealizować określony cel. Karty wskazują drogę, która jest właściwa. Co ważne - reszta zależy od Ciebie. Karty mogą pomóc, ostrzec, wskazać, ale niczego nie zrobią za Ciebie. Mogą pokazać drogę, ale to Ty musisz nią pójść. Skąd pewność, że moje wróżby się sprawdzają? Sami to potwierdzacie... Setki komentar

Trafna wróżba i darmowa porada.

Sytuacja ze spotkania. Klient wyciąga zdjęcia dwóch panów i pyta, który z nich jest jego synem. Sprawdzam. Karty, wahadełko, znowu karty, znowu wahadełko. Odpowiedź powinna być oczywista - ten jest, ten nie jest. Wychodzi, że sytuacja jest bardziej skomplikowana. Trafnie wskazuje syna, ale drugi człowiek ze zdjęcia ... Nic nie wskazuje, na to, że to nie jest jego syn. O co chodzi ... Facet widzi moje wątpliwości, wyciąga badania DNA a tam informacja, że ... nie da się w 100 % stwierdzić ojcostwa, choć jest duża zgodność genowa. I jak tu nie wierzyć kartom?

Wróżbita Wojciech:Wróżbita Maciej 1:0 :-)

Bardzo cenię Wróżbitę Macieja. Sporo się od niego nauczyłem. Nie zgadzam się ze wszystkim co mówi, jednego jednak mu nie można odmówić. Jest ikoną ezoteryki, najbardziej znanym wróżbitą. Ma wiele osiągnięć, za nim wiele wróżb, które się sprawdziły. Jak się okazuje - nie wszystkie.  Swego czasu otrzymałem takiego maila. Miło mi, że okazałem się lepszy, bardziej doceniony. Klientka (pozdrawiam Panią Martę :-) ) napisała szczerze, uzupełniając swojego maila o konkretne przykłady tego co się sprawdziło. Wyjaśniła to bardzo obszernie, jednak to już są informacje bardziej prywatne, więc o nich nie wspominam. Takie informacje cieszą i motywują do działania. Dziękuję :-)